Historia Cmentarza

Zarys dziejów prudnickiego cmentarza

Pierwszy cmentarz w Prudniku powstał – wraz z miastem – zgodnie ze średniowiecznym prawem i tradycją wokół kościoła parafialnego, wewnątrz murów miejskich. W połowie XVI w. wskutek braku miejsca mieszczanie postarali się o budowę nowej nekropolii poza właściwym miastem (za murami) przy obecnej ul. Gimnazjalnej na terenie będącym dotychczas częścią lenna zamkowego. Grunty podarowała królowa Izabela, dzierżawczymi księstwa opolsko-raciborskiego.  Na terenie cmentarza zbudowano kościół pogrzebowy, który w XVII w. przekazano zakonowi kapucynów (po 1810 r. przypadł on luteranom). Z informacji z 1722 r. dowiadujemy się, że przednia część cmentarza służy katolikom, a tylna ewangelikom i nieochrzczonym dzieciom. Nekropolia w tym miejscu funkcjonowała aż do połowy XIX w., kiedy ponownie zaistniała potrzeba budowy nowej nekropolii. Zgodnie z ówczesnymi wymogami państwowymi cmentarz miał służyć obywatelom bez względu na stan i religię, a także znajdować się w oddaleniu od zabudowań miejskich. Landrat (starosta) prudnicki naciskał na władze miasta, by te zastosowały się do przepisów.

Magistrat początkowo sprzeciwiał się tym naciskom, twierdząc w 1841 r. że dotychczasowy cmentarz może funkcjonować jeszcze przez 32 lata. Lekarz powiatowy dr Marx twierdził, że przeniesienie cmentarza jest konieczne, ale Gmina odwołała się do ministra spraw wewnętrznych, przedstawiając uspokajającą ekspertyzę inspektora budowlanego Illinga. Dowodziła przy tym, że aktualna lokalizacja nigdy nie była przyczyną problemów zdrowotnych mieszkańców, zauważając przy tym, że dr Marx mieszka w Głogówku, gdzie cmentarz również jest w pobliżu zabudowań miejskich i tam nie widzi takich potrzeb.

W końcu jednak magistrat sam przekonał się do potrzeby budowy nowego cmentarza, a to między innymi z powodu szybko rosnącej liczby mieszkańców. W tym celu postanowiono wykorzystać 8-morgową parcelę gminną położoną na południowy zachód od centrum miasta, ograniczoną od północy drogą w kierunku Zlatych Hor i Głuchołaz, a od wschodu traktem na Dębowiec i Jindřichov.

W 1848 r. przystąpiono od prac przygotowujących teren pod cmentarz. Zadbano, żeby granice cmentarza nie stykały się bezpośrednio z uczęszczanymi drogami, ale były w pewnym od nich oddaleniu. 30 kwietnia 1849 r. w miejscu przyszłego cmentarza położono kamień węgielny.

W Dzień Zaduszny 1850 roku poświęconą nową, miejską nekropolię. Na teren cmentarza przybyły dwie procesje – katolicka i protestancka. Jako pierwszy cmentarz poświęcił katolicki dziekan ks. Poppe, po nim poświęcenia dokonał pastor Rampoldt, przypominając że w tym miejscu spoczywać będą w pokoju wszyscy, zarówno nasi przyjaciele jak i wrogowie.

Uroczystość uświetnił chór męski, który zaśpiewał u stóp cmentarnego krzyża wzruszającą pieśń religijną. Po spotkaniu na cmentarzy katolicy udali się do kościoła parafialnego, gdzie przy ustawionym w środku świątyni katafalku, wysłuchali kazania o duszach czyśćcowych. Jak pisał Johannes Chrząszcza, kazanie zapadło głęboko w sercach słuchaczy.

Cmentarz zaczął funkcjonować od 1 stycznia 1851 r. Wiosną tego samego roku na placu przy nekropolii zbudowano domek grabarza. Miasto opracowało dla cmentarza regulamin. Od początku cmentarz miał charakter komunalny, chowano na nim osoby bez względu na wyznanie. W większości byli to katolicy, ale także ewangelicy i osoby bezwyznaniowe. Prudniczanie wyznania mojżeszowego chowani byli na kirkucie w Białej, a od 1860 r. na własnym cmentarz w północnej części Prudnika (obecnie przy ul. Kolejowej).

Do końca 1850 r. zamknięto stary cmentarz przy obecnej ul. Gimnazjalnej. Pozostawiono na nim jedynie pomnik nagrobny Charlotty Schuler i jej męża z 1841 r. w postaci empirowej glorietty na sześciu kolumnach toskańskich, ponieważ życzeniem zmarłej było, aby upamiętnienie stało przez następne 100 lat.

W 1855 r. główną bramę do cmentarza ozdobiono figurami śś. Jana Nepomucena i Jakuba, które przeniesiono z Mostu Dolnego przy obecnej ul. Batorego. Później posągi ustawiono w narożach cmentarza, a a i ich podstaw umieszczono płyty herbowe z częściowo nieczytelnymi inskrypcjami, które prawdopodobnie przetransportowano na początku XX w. z cmentarza przy ul. Gimnazjalnej.

W 1856 r. na potrzeby pochówków zakupiono karawan. W 1863 r. cmentarz obsadzono 110 lipami. Rok później słupy bramne od strony obecnych ulic: Kościuszki i Parkowej ozdobiono czterema urnami.

W 1867 r. nekropolię powiększono o 10 morgów. Cmentarz na tym etapie rozbudowy posiadał 16 kwartałów, w tym 9 dla dorosłych i 7 dla dzieci.

Powiększoną nekropolię poświęcono dopiero w 1869 r. Do końca tego roku na cmentarzu pochowano 2234 osoby dorosłe i 2694 dzieci.

Cmentarz w swojej historii powiększano jeszcze kilkakrotnie.

Po 1945 r. rozpoczął się systematyczny proces niszczenia nagrobków, z których część posiadała cenne walory artystyczne, a wiele należało do osób zasłużonych dla Prudnika. W komunistycznej Polsce nie interesowano się jednak niemieckim dziedzictwem Śląska, a wręcz niszczono ślady związane z niemiecką historią regionu. Spora część miejsc pochówku na cmentarzu nie była opłacana i tym samym mogła być powtórnie wykorzystana. Tym samym po 1945 r. stara część cmentarza prawie w całości została powtórnie wykorzystana na pochówki. Niemiecki nagrobki były kupowane przez kamieniarzy i przerabiane na nowe pomniki. Z cmentarza znikły również metalowe ogrodzenia a nawet żeliwne litery na nagrobkach.

Do dziś zachowały się nieliczne pomniki pochodzące sprzed 1945 r., które są świadectwem dawnej, niemieckiej historii miasta.

 

Tutaj można dopisać najnowszą historię: powstanie kolumbarium, nowe ujęcia wody, nowe kwartały, nowa brama od strony koszar, nowy dom usług pogrzebowych, nowe ujęcie wody itd.

&

Na terenie Prudnika istniało, bądź nadal istnieją miejsca pochówku:

 

Krypy kościoła parafialnego pw. Michała Archanioła – w świątyni znajduje się krypta główna (obecnie kotłownia) oraz kilka zamurowanych krypt rodzinnych. Zgodnie z tradycją w kościele chowano osoby najbardziej znaczące dla miasta, rajców, księży i miejskich patrycjuszy. W XX w. kryptę główną uporządkowano i przebudowano na kotłownię. Zachowane szczątki zebrano i umieszczono we wnęce w krypcie, a następnie zamknięto pamiątkową płytą. Tam też przeniesiono szczątki oo. kapucynów z likwidowanego kościoła przy ul. Kościuszki.

Krypa kościoła pw. śś. Piotra i Pawła – krypta znajduje się pod ołtarzem głównym świątyni. W specjalnych wnękach pochowano członków zakonu bonifratrów.

Cmentarz żydowski – przy ul. Kolejowej, powstał w 1860 r.; w 1906 r. na jego terenie zbudowano dom pogrzebowy, obecnie kościół zielonoświątkowców. Na cmentarzu znajdują się nagrobki m.in. prudnickich przemysłowców: Fränklów i Pinkusów, z najbardziej monumentalnym pomnikiem Samuela Fränkla i jego żony Ernestine.

Pierwszy cmentarz żydowski – nieistniejący; w 1541 r. prudniccy Żydzi uzyskali pozwolenie na urządzenie własnego cmentarza na stoku wzniesienia przy obecnych ulicach: Wiejskiej i Podgórnej. Prawdopodobnie cmentarz funkcjonował bardzo krótko, ponieważ w 1570 r. wypędzono Żydów z Prudnika.

Cmentarz franciszkański – niewielki cmentarzyk, założony w XIX w. przy klasztorze franciszkanów w Prudniku Lesie. Cmentarz służy zakonnikom.

Cmentarz bonifratrów – nieistniejący; według map z końca XIX w. na północ od kościoła bonifratrów istniał niewielki cmentarzyk, na którym prawdopodobnie chowano ojców zakonnych. W nieznanych bliżej okolicznościach cmentarz został zlikwidowany.

Cmentarz choleryczny – nieistniejący; doraźnie przygotowany w XVI w. znajdował się przy miejskim szpitalu na Dolnym Przedmieściu obok młynówki (obecnie najniższa część ul. Batorego między Wieżą Bramy Dolnej a mostem na rzece Prudnik).

Cmentarz miejski przy ul. Gimnazjalnej – nieistniejący; funkcjonował od XVI do połowy XIX w. Ostatnie nagrobki zlikwidowano na początku XX w., kiedy to na miejscu cmentarza postawiono, okazały, neogotycki kościół ewangelicki. Pozostawiono jedynie nagrobek Charlotty Schuler i jej męża w postaci glorietty z 1841 r. Obecnie na terenie zburzonego kościoła i dawnego cmentarza znajduje się hala sportowa I Liceum Ogólnokształcącego.

O ciekawszych pomnikach na cmentarzu:
Strony: 50 i 51 w przewodniku „Prudnik i okolice”